Cisza to nie brak treści. To przestrzeń.
W świecie, który krzyczy obrazem, łatwo zapomnieć, że cisza też jest komunikatem.
Obrazy pełne detalu, przekazu, zaskoczenia – dominują.
Ale to właśnie te, które zostawiają miejsce na niedopowiedzenie, mają największą siłę.
Nie buduję obrazów, żeby mówiły wszystko.
Tworząc, nie zadaję sobie pytania: co chcę powiedzieć?
Pytam raczej: czy ten obraz zostawia przestrzeń dla odbiorcy? Czy można się w nim zatrzymać? Oddychać?
Niektóre z moich prac są prawie puste. Inne złożone z wielu warstw.
Ale wszystkie – chcą dać Ci chwilę ciszy.
Cisza dobrze wygląda na ścianie
Cisza w obrazie to: wytchnienie w zbyt głośnym wnętrzu, miejsce dla własnych myśli,
coś, do czego można wracać bez zmęczenia.
Taki obraz nie dominuje – ale trwa.
Niektórzy pytają: „Co to znaczy?”
A ja pytam: Co to znaczy dla Ciebie? Bo prawdziwa cisza to nie pusta przestrzeń. To przestrzeń dla drugiego człowieka.
WIĘCEJ WPISÓW
Najczęstsze pytania, które słyszę – i moje odpowiedzi
„To jest fotografia czy obraz?” To jedno z najczęstszych pytań – i najtrudniejszych do jednoznacznej odpowiedzi. Moje prace zaczynają się od...
Sztuka kontra masówka – czyli co zamiast katalogu IKEA
„Ładne, ale to już widziałem” Kiedy patrzymy na obrazy z popularnych sklepów sieciowych, często mamy jedno wrażenie: „To już gdzieś było”. Na...
Kim są ludzie, którzy kupują moje obrazy?
W większości nie mają galerii. Mają wrażliwość. To ludzie, którzy czują. Często mówią: „Nie wiem, dlaczego, ale ten obraz mnie zatrzymał”.Nie pytają...